Wpisy archiwalne w miesiącu
Sierpień, 2013
Dystans całkowity: | 300.11 km (w terenie 4.40 km; 1.47%) |
Czas w ruchu: | 12:45 |
Średnia prędkość: | 23.54 km/h |
Maksymalna prędkość: | 51.12 km/h |
Suma podjazdów: | 973 m |
Maks. tętno maksymalne: | 193 (97 %) |
Maks. tętno średnie: | 167 (84 %) |
Suma kalorii: | 9975 kcal |
Liczba aktywności: | 4 |
Średnio na aktywność: | 75.03 km i 3h 11m |
Więcej statystyk |
Tczew-Gniew-Opalenie-Kwidzyn
Sobota, 31 sierpnia 2013 Kategoria 50-100, sam
Km: | 97.14 | Km teren: | 4.40 | Czas: | 04:12 | km/h: | 23.13 |
Pr. maks.: | 51.12 | Temperatura: | 22.0°C | HRmax: | 190190 ( 96%) | HRavg | 156( 79%) |
3118: | 3118kcal | Podjazdy: | 298m | Sprzęt: Kellys Axis | Aktywność: Jazda na rowerze |
Wycieczka na most w Kwidzynie.
Żuławy treningowo
Czwartek, 22 sierpnia 2013 Kategoria 50-100, sam
Km: | 71.28 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:43 | km/h: | 26.24 |
Pr. maks.: | 40.69 | Temperatura: | 19.0°C | HRmax: | 180180 ( 91%) | HRavg | 165( 83%) |
2204: | 2204kcal | Podjazdy: | 69m | Sprzęt: Kellys Axis | Aktywność: Jazda na rowerze |
Kompletnie nie chce mi się jeździć, ale rosnąca waga zmusiła mnie do wysiłku.
Z tatą na zbicie cukru
Poniedziałek, 19 sierpnia 2013 Kategoria 0-50, w towarzystwie
Km: | 17.80 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:48 | km/h: | 22.25 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
530: | 530kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Kellys Axis | Aktywność: Jazda na rowerze |
Oczywiście nie mojego ;D
Tczew-Pelplin-Skórcz-Lubichowo-Zblewo-Starogard Gdański
Sobota, 17 sierpnia 2013 Kategoria >100, sam
Km: | 113.89 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 05:02 | km/h: | 22.63 |
Pr. maks.: | 42.90 | Temperatura: | 28.0°C | HRmax: | 193193 ( 97%) | HRavg | 167( 84%) |
4123: | 4123kcal | Podjazdy: | 606m | Sprzęt: Kellys Axis | Aktywność: Jazda na rowerze |
Znów długa przerwa w jeżdżeniu. Najpierw wyjazd na Słowację, a teraz po prostu nie chce mi się jeździć. Mimo to po 3 tygodniach od ostatniej wycieczki postanowiłem się sprawdzić na dłuższym dystansie. W przyszłym miesiącu są 2 maratony. Jeden w Starogardzie, a drugi tym razem w Ostaszewie, ale chyba na żadnym się nie pojawię. Jestem w słabiutkiej formie i jak już mówiłem nie bardzo mam chęci żeby jeździć. W zeszłym roku było podobnie. Być może o tej porze mój organizm już nie jest w stanie wykrzesać z siebie więcej sił. Średnia w porównaniu z poprzednimi miesiacami spadła o 3 km/h, a jechałem praktycznie na maksa.
http://www.endomondo.com/routes/232400366
http://www.endomondo.com/routes/232400366