Wpisy archiwalne w miesiącu
Kwiecień, 2013
Dystans całkowity: | 563.58 km (w terenie 0.30 km; 0.05%) |
Czas w ruchu: | 25:03 |
Średnia prędkość: | 22.50 km/h |
Maksymalna prędkość: | 51.32 km/h |
Suma podjazdów: | 2418 m |
Maks. tętno maksymalne: | 194 (97 %) |
Maks. tętno średnie: | 173 (87 %) |
Suma kalorii: | 19024 kcal |
Liczba aktywności: | 8 |
Średnio na aktywność: | 70.45 km i 3h 07m |
Więcej statystyk |
Przedpołudniowe Żuławy
Niedziela, 28 kwietnia 2013 Kategoria 50-100, w towarzystwie
Km: | 63.30 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:37 | km/h: | 24.19 |
Pr. maks.: | 37.89 | Temperatura: | 11.0°C | HRmax: | 193193 ( 97%) | HRavg | 173( 87%) |
2262: | 2262kcal | Podjazdy: | 75m | Sprzęt: Kellys Axis | Aktywność: Jazda na rowerze |
Rano ustawka z Grzegorzem, a potem trasa na Kiezmark i powrót dziurawą stroną Wisły. Tempo jak dla mnie zawrotne. Często nie mogłem się utrzymać na kole. Niechcący wyszedł z tego niezły trening ;) No i wreszcie zmęczyłem 10 000km na bikestats.
Jaka odmiana ;)
Czwartek, 25 kwietnia 2013 Kategoria >100, sam
Km: | 115.39 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 05:05 | km/h: | 22.70 |
Pr. maks.: | 51.32 | Temperatura: | 16.0°C | HRmax: | 191191 ( 96%) | HRavg | 160( 80%) |
3927: | 3927kcal | Podjazdy: | 731m | Sprzęt: Kellys Axis | Aktywność: Jazda na rowerze |
Przedwczoraj przez wiatr skróciłem planowany dystans, a dzisiaj też nieźle dawało i nawet trochę wydłużyłem. Właściwie z wiatrem jechałem tylko przez pierwsze 35km, jeszcze ostatnie 15 z bocznym też dobrze się jechało. No i na podjazdach dziś było spoko także po ostatnim blamażu dzisiaj jestem zadowolony.
Nie ma to jak wiosenny wietrzyk
Wtorek, 23 kwietnia 2013 Kategoria 50-100, sam
Km: | 54.37 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:28 | km/h: | 22.04 |
Pr. maks.: | 46.10 | Temperatura: | 18.0°C | HRmax: | 194194 ( 97%) | HRavg | 168( 84%) |
2034: | 2034kcal | Podjazdy: | 412m | Sprzęt: Kellys Axis | Aktywność: Jazda na rowerze |
Tym razem zacznę od tłumaczeń bo po prostu jest mi źle. Źle z tego powodu, że pierwszy raz od chyba 3 lat skróciłem zaplanowaną trasę. Winowajcą oprócz słabej formy był wiatr, a raczej preludium do jakiejś tromby powietrznej. Miałem jechać na Skarszewy, a potem Starogard, ale po tym jak w Gołębiewku prawie zwiało mnie pod tira odpuściłem sobie i w Godziszewie skręciłem na Tczew. Aby zachować resztki rowerowej godności, przejechałem się jeszcze przez Boroszewo żeby dokręcić do 50km. Jednym słowem Porażka.
Sezon setek rozpoczęty
Sobota, 20 kwietnia 2013 Kategoria >100, sam
Km: | 100.05 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 04:26 | km/h: | 22.57 |
Pr. maks.: | 38.89 | Temperatura: | 10.0°C | HRmax: | 183183 ( 92%) | HRavg | 161( 81%) |
3452: | 3452kcal | Podjazdy: | 147m | Sprzęt: Kellys Axis | Aktywność: Jazda na rowerze |
Maraton za miesiąc, więc wypada zacząć kręcić jakieś konkretniejsze dystanse. Do Stegny wiatr w ryj, ewentualnie boczny. Jak mocniej zawiało to robiło się naprawdę zimno. Przez moment czułem jak mi palce marzną w spd, ale opłaciło się bo ostatnie 40km jechało się miodnie. Kolana bolały, ale rower kulał się praktycznie sam i tak do samego domu.
A endomondo dalej bawi się po swojemu. Tym razem nie zatrzymałem czasu.
Widok na Stare Miasto z Mostu Lisewskiego© sastre
Wisła wysoko, ale rękawa jeszcze nie ma ;D© sastre
Most jeszcze się trzyma, ciekawe jak długo.© sastre
Kellys na plaży w Jantarze© sastre
A endomondo dalej bawi się po swojemu. Tym razem nie zatrzymałem czasu.
Tczew-Biała Góra-Sztum-Malbork-Lichnowy-Tczew
Środa, 17 kwietnia 2013 Kategoria 50-100, sam
Km: | 91.35 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 04:02 | km/h: | 22.65 |
Pr. maks.: | 40.49 | Temperatura: | 17.0°C | HRmax: | 192192 ( 96%) | HRavg | 165( 83%) |
3262: | 3262kcal | Podjazdy: | 255m | Sprzęt: Kellys Axis | Aktywność: Jazda na rowerze |
Wreszcie się porządnie ujechałem w tym roku. Ostatnie 15 km pod silny wiatr także ucieszyłem sie jak zobaczyłem ten sypiacy się most. No i dawno tak wysokiej Wisły nie widziałem. Lepiej żeby nie wylało bo znowu nasze słońce Peru przyjedzie się promować ;D
Ujście Nogatu do Wisły w Białej Górze© sastre
śluza w Białej Górze© sastre
Zamek w Malborku© sastre
Tczew-Starogard Gdański-Pelplin
Poniedziałek, 15 kwietnia 2013 Kategoria 50-100, sam
Km: | 65.08 | Km teren: | 0.30 | Czas: | 02:56 | km/h: | 22.19 |
Pr. maks.: | 42.90 | Temperatura: | 12.0°C | HRmax: | 191191 ( 96%) | HRavg | 164( 82%) |
2351: | 2351kcal | Podjazdy: | 390m | Sprzęt: Kellys Axis | Aktywność: Jazda na rowerze |
Wreszcie wróciłem do spd i różnicę od razu czuć. Dużo lepiej mi się jechało na podjazdach, nawet pod wiatr. Co do trasy to w Waćmierku sezon na grzyby już w pełni, a to kolejna oznaka wiosny. Oczywiście nie na zwykłe grzyby tylko takie inne. ;) Jedyne co mnie dziś wkurzyło to endomondo. Ściagnąłem aplikację żeby nie musieć rysować mapek, ale i tak to musiałem zrobić bo trasy na profilu nie widać. Może zajarzy za parę godzin. Na smartfonie wszystko pięknie jak na dłoni widać, a jak się zaloguję przez komputer to nie ma żadnej aktywności. Trzeba będzie trochę się jeszcze pobawić z tym badziewiem.
Dobra jestem idiotą, trzeba było włączyć Wifi w telefonie ;)
Dobra jestem idiotą, trzeba było włączyć Wifi w telefonie ;)
Czas zrzucić kalesony
Sobota, 13 kwietnia 2013 Kategoria 0-50, sam
Km: | 43.51 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:03 | km/h: | 21.22 |
Pr. maks.: | 42.50 | Temperatura: | 13.0°C | HRmax: | 193193 ( 97%) | HRavg | 173( 87%) |
1736: | 1736kcal | Podjazdy: | 314m | Sprzęt: Kellys Axis | Aktywność: Jazda na rowerze |
Dzisiaj miałem na sobie jakieś 3 warstwy ubrań mniej niż ostatnio. Już zapomniałem jak wygląda sucha i nieoblodzona szosa. Forma daleko w lesie jak widać po średnim pulsie, ale to dopiero trzeci wyjazd w sezonie, więc Kaszebe Runda w tym roku jest jeszcze realna.
Coraz cieplej
Sobota, 6 kwietnia 2013 Kategoria 0-50, sam
Km: | 30.53 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:26 | km/h: | 21.30 |
Pr. maks.: | 37.89 | Temperatura: | 4.0°C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | 94m | Sprzęt: Kellys Axis | Aktywność: Jazda na rowerze |
Już takie lesery jak ja wychodzą na rower czyli chyba jednak idzie ta wiosna ;P
Rok temu o tej porze jeździłem na krótkich spodenkach, a dzisiaj w kalesonach i długich nogawkach pod spodenki, ale nie ma co narzekać bo i tak było znacznie cieplej niż ostatnio. Tylko wiater mógłby się odwrócić. Doceniam, że z Żuław wkońcu mogę wracać z wiatrem w plecy, ale chyba jestem skłonny to poświęcić dla południowego wiatru i tak z 15 stopni :D
Rok temu o tej porze jeździłem na krótkich spodenkach, a dzisiaj w kalesonach i długich nogawkach pod spodenki, ale nie ma co narzekać bo i tak było znacznie cieplej niż ostatnio. Tylko wiater mógłby się odwrócić. Doceniam, że z Żuław wkońcu mogę wracać z wiatrem w plecy, ale chyba jestem skłonny to poświęcić dla południowego wiatru i tak z 15 stopni :D