Nie ma to jak wiosenny wietrzyk
Wtorek, 23 kwietnia 2013 Kategoria 50-100, sam
Km: | 54.37 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:28 | km/h: | 22.04 |
Pr. maks.: | 46.10 | Temperatura: | 18.0°C | HRmax: | 194194 ( 97%) | HRavg | 168( 84%) |
2034: | 2034kcal | Podjazdy: | 412m | Sprzęt: Kellys Axis | Aktywność: Jazda na rowerze |
Tym razem zacznę od tłumaczeń bo po prostu jest mi źle. Źle z tego powodu, że pierwszy raz od chyba 3 lat skróciłem zaplanowaną trasę. Winowajcą oprócz słabej formy był wiatr, a raczej preludium do jakiejś tromby powietrznej. Miałem jechać na Skarszewy, a potem Starogard, ale po tym jak w Gołębiewku prawie zwiało mnie pod tira odpuściłem sobie i w Godziszewie skręciłem na Tczew. Aby zachować resztki rowerowej godności, przejechałem się jeszcze przez Boroszewo żeby dokręcić do 50km. Jednym słowem Porażka.