Coraz dalej
Czwartek, 13 marca 2014 Kategoria 50-100, sam
Km: | 67.27 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 03:21 | km/h: | 20.08 |
Pr. maks.: | 41.09 | Temperatura: | 14.0°C | HRmax: | 179179 ( 90%) | HRavg | 150( 76%) |
2348: | 2348kcal | Podjazdy: | 395m | Sprzęt: Kellys Axis | Aktywność: Jazda na rowerze |
Jak do tej pory najdłuższa wycieczka w roku i chyba też najłatwiejsza sądząc po pulsie. Pierwszy raz od września jechałem w krótkich spodenkach, a ciągle mamy kalendarzową zimę. Niestety to jeszcze za mało by się opalić, ale jeszcze kilka tygodni i znów zacznę przypominać kolarza. W weekend będzie świetna pogoda na serwisowanie roweru, a trochę tego jest. Łańcuch ma już ponad 5 tysiecy kilometrów i w tym czasie powinien być już kilka razy wymieniany. Dochodzą do tego przerzutki i kaseta, których nigdy w życiu nie czyściłem i nie smarowałem. Jak na to jak olewam mój rower to i tak spisuje się on rewelacyjnie. Na 12 tysiecy kilometrów praktycznie żadnej poważnej naprawy. Chyba mam do niego więcej szczęścia niż rozumu. Czas żeby to zmienić.