stara trasa
Piątek, 3 lipca 2009 Kategoria 0-50, sam
Km: | 35.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:47 | km/h: | 19.63 |
Pr. maks.: | 51.10 | Temperatura: | 25.0°C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Przypomniała mi się trasa, którą jeździłem parę lat temu nad Jezioro Zduńskie. Kolejno Tczew->Czarlin->Gniszewo->Waćmierek->Swarożyn->Zabagno->Zduny. Bardzo przyjemna trasa, idealna pogoda do polewania głowy wodą :) Aczkolwiek po powrocie odczułem pełen niedosyt co oznacza, że po prostu następnym razem trzeba pojechać dalej :D
Z innej beczki, jutro rozpoczyna się Tour de France czyli impreza na którą czekałem cały rok. Przy takiej obsadzie byłbym ogromnie zaskoczony gdyby Sastre powtórzył sukces z przed roku, ale oczywiście będę mu kibicował. Ciekawe jak poradzi sobie Boss. Co prawda w Giro trochę odstawał od najlepszych, ale to było dwa miesiące temu, a w czasach swojej świetności nigdy nie był już w maju w morderczej formie. Poza tym w Giro są zupełnie inne podjazdy. Moim zdaniem dużo trudniejsze, a góry w Tourze Armastrong zna jak własne kieszenie. Gdyby wygrał ósmy raz i to po 3,5 letniej przerwie to według mnie stał by się najlepszym sportowcem w historii nowożytnej, choć i tak już jest w czołówce :) Ciekawe co na to "murowany" kandydat do zwycięstwa- Alberto Contador. W Astanie może w tym roku dojść do konfliktu co powinni wykorzystać inni- Sastre,Evans,Menchov,Schleck itd. Mam nadzieję, że cały czas będą ataki, nie jak w zeszłym roku, gdzie Sastre wygrał Tour na ostatnim górskim etapie.
Z innej beczki, jutro rozpoczyna się Tour de France czyli impreza na którą czekałem cały rok. Przy takiej obsadzie byłbym ogromnie zaskoczony gdyby Sastre powtórzył sukces z przed roku, ale oczywiście będę mu kibicował. Ciekawe jak poradzi sobie Boss. Co prawda w Giro trochę odstawał od najlepszych, ale to było dwa miesiące temu, a w czasach swojej świetności nigdy nie był już w maju w morderczej formie. Poza tym w Giro są zupełnie inne podjazdy. Moim zdaniem dużo trudniejsze, a góry w Tourze Armastrong zna jak własne kieszenie. Gdyby wygrał ósmy raz i to po 3,5 letniej przerwie to według mnie stał by się najlepszym sportowcem w historii nowożytnej, choć i tak już jest w czołówce :) Ciekawe co na to "murowany" kandydat do zwycięstwa- Alberto Contador. W Astanie może w tym roku dojść do konfliktu co powinni wykorzystać inni- Sastre,Evans,Menchov,Schleck itd. Mam nadzieję, że cały czas będą ataki, nie jak w zeszłym roku, gdzie Sastre wygrał Tour na ostatnim górskim etapie.