Tczew-Kwidzyn
Poniedziałek, 15 sierpnia 2011 Kategoria >100, w towarzystwie
Km: | 121.50 | Km teren: | 3.00 | Czas: | 06:13 | km/h: | 19.54 |
Pr. maks.: | 44.60 | Temperatura: | 18.0°C | HRmax: | HRavg | ||
: | kcal | Podjazdy: | 310m | Sprzęt: Kellys Axis | Aktywność: Jazda na rowerze |
Na skutek nieporozumienia, na zbiórce stawiło się nas tylko trzech. Ja, Przemek i pan Tomek. Nie wiem jak to się stało, ale byłem przekonany, że ustawiliśmy się na 9 rano. W każdym bądź razie ja się tak zdeklarowałem. Po chwili zastanowienia pojechaliśmy do Kwidzyna. Bardzo przyjemna trasa, cały czas płasko, a samochodów praktycznie nie było. Przed samym Kwidzynem tylko jedna górka, oczywiście zaatakowana przeze mnie ;) W mieście oprócz zamku nie ma nic ciekawego, choć trzeba przyznać, że zamek robi wrażenie. Ważne, że mogę odhaczyć kolejne miasto, w którym do tej pory nie byłem. Dzisiaj mały serwis, a jutro atak na 200 kilometrów.