Pierwsza setka w roku na pierwszego maja
Wtorek, 1 maja 2012 Kategoria >100, sam
Km: | 108.87 | Km teren: | 3.00 | Czas: | 04:57 | km/h: | 21.99 |
Pr. maks.: | 49.52 | Temperatura: | 20.0°C | HRmax: | 199199 ( 99%) | HRavg | 165( 82%) |
4008: | 4008kcal | Podjazdy: | 603m | Sprzęt: Kellys Axis | Aktywność: Jazda na rowerze |
Poprzedni miesiąc był słabiutki za to ten zacząłem z przytupem bo od pierwszej tegorocznej setki. Wiedziałem, że dziś ma mocno wiać z północy, ale i tak wybrałem wariant z powrotem pod wiatr. Teraz tego żałuję. O ile od Skórcza do Gniewu szło mi jako tako, to od Gniewu do domu było masakrycznie. Ponad 20 km/h miałem chyba tylko z górki ;D. Zresztą wartości pulsu dowodzą, że łatwo nie było. Jednak przy tak niskiej średniej też się można zmęczyć.
Od teraz zamierzam liczbowo podsumowywać każdy miesiąc. lubie statystyki, zresztą dla tego załozyłem tu konto, więc jedziemy.
Kwiecień 2011 535,1 > 237,98 Kwiecień 2012
Wynik tragiczny, ale na osłodę pozostaje mi dużo lepsza średnia prędkość. Przy czym należy zaznaczyć, że większość kilometrów o tej porze przed rokiem, przejechałem z grupą co też rzutuje na wynik.
30 Kwiecień 2011 695,5 > 461,38 30 Kwiecień 2012
Tu też zdecydowanie gorzej niż przed rokiem, ale już zacząłem nadrabiać straty bo w ostatni weekend majowy nie jeździłem w ogóle.
Od teraz zamierzam liczbowo podsumowywać każdy miesiąc. lubie statystyki, zresztą dla tego załozyłem tu konto, więc jedziemy.
Kwiecień 2011 535,1 > 237,98 Kwiecień 2012
Wynik tragiczny, ale na osłodę pozostaje mi dużo lepsza średnia prędkość. Przy czym należy zaznaczyć, że większość kilometrów o tej porze przed rokiem, przejechałem z grupą co też rzutuje na wynik.
30 Kwiecień 2011 695,5 > 461,38 30 Kwiecień 2012
Tu też zdecydowanie gorzej niż przed rokiem, ale już zacząłem nadrabiać straty bo w ostatni weekend majowy nie jeździłem w ogóle.